Chciałbym przekazać informację odnośnie zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla Łaz II (obszar przy oczyszczalni).
Kilka dni temu odbyła się komisja urbanistyki, rolna i planowania przestrzennego rady Gminy Lesznowola. Jednym z jej punktów miało być uchwalenie planu części obrębu Łazy II.
Kiedy obrady komisji doszły do punktu h (taki numer miała ten plan w porządku obrad) była godz. 11:30. Głos na początku zabrał Pan wójt Marcin Kania, który powiedział, że ten plan jest zgodny ze stanowiskiem komisji polityki przestrzennej i uwzględnia część uwag złożonych przez mieszkańców. W takim samym tonie wypowiedziała się Pani Ewa Gurtowska kierownik referatu urbanistyki i planowania przestrzennego. Po omówieniu planu przez pracowników urzędu nadszedł czas na dyskusję.
Nie będę jej tutaj szczegółowo relacjonował, bo trwała ponad godzinę, ale stwierdziłem, że w takim kształcie jaki jest obecnie, jest on nie do przyjęcia przez mieszkańców. Większość uwag złożonych przez ponad 300 mieszkańców została odrzucona. Moje uwagi też w większości zostały odrzucone.
Faktem jest, i nie będę tego ukrywał, że podczas prac na komisji nad planem w maju tego roku, poniosły mnie emocje i po odrzuceniu kilku poprawek do planu przez komisje (np. intensywność zabudowy i wysokość zabudowy) powiedziałem, że nie zamierzam brać udziału w tym spektaklu i swoje uwagi złożę na piśmie, a Państwo (radni) niech sobie debatują.Teraz na komisji, a także na dyskusji publicznej w grudniu 2020 roku zachowałem zimną krew i opowiedziałem o swoich zastrzeżeniach i uwagach. Przedstawiłem swoje wyliczenia ile kosztowałoby gminę wprowadzenie takiego planu, ilu mieszkańców by przybyło.
Dane przedstawione powyżej może i są błędne, ale innych nie dostaliśmy. Pierwsza kolumna zawiera wyliczenia kosztów, które musi ponieść urząd urząd, w wersji optymistycznej. Druga kolumna to moje uwagi co do planu, w wersji, dla mnie, realistycznej. Trzecia kolumna, to koszt infrastruktury, jaki poniósłby urząd, gdyby zabudowano cały teren zgodnie z obowiązującym planem. Ponadto argumentowałem, że jeśli nie ograniczymy zabudowy, to wkrótce nie wydostaniemy się z Łaz i Magdalenki na al. Krakowską, czy nową trasę S7.
Z kolei gmina argumentowała swoje stanowisko przywołując, zapisy art. 36 ustawy o planowaniu przestrzennym, który mówi, że właściciel nieruchomości w związku ze zmianą planu może żądać od gminy odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę. Dlatego przygotowałem to, o czym wspomniałem wcześniej, czyli koszty szacunkowe wprowadzenia planu w kształcie proponowanym przez gminę.
Po długiej debacie przyszedł czas na głosowanie i nastąpił pat. 5 radnych było za zmianą planu, a 5 przeciw. Dlatego sprawa wróci na komisje w marcu.
Warto nadmienić, że cała procedura planistyczna trwa od 2011 roku i chyba wszyscy chcieliby ją zakończyć, ale nie można, z myślą o swoich dzieciach, wnukach, z myślą o przyszłości Łaz, Magdalenki, Wilczej góry, Władysławowa, pozwolić na zabudowanie tych terenów bez odpowiedniej i całościowej koncepcji urbanistycznej, która wskazywałaby nowie miejsca pod oczyszczalnie ścieków, stacje uzdatniania wody, szkoły i przedszkola. Musimy podejść rozważnie do tego planu. Pewne kroki urząd już poczynił i ja jestem w stanie plan poprzeć w marcu, jeśli dokona jeszcze kilku zmian.
Dziękuję za wsparcie na komisji radnym Małgorzacie Bobrowskiej, Anicie Kochanowskiej-Cydzik, Dorocie Vasilopoulou, Marcie Maciejak oraz sołtysowi Łukasz Szulik., który także był obecny.
Mam nadzieję, że w marcu dojdziemy do porozumienia i uda się zamknąć tę procedurę planistyczną w gminie, która będzie kompromisem pomiędzy oczekiwaniami, a rzeczywistą możliwością zmiany.
Obowiązujący plan: plan Łazy II (teren przy oczyszczalni)
Projekt planu: projekt planu dla części Łaz II (teren przy oczyszczalni)